,

Blog co-ja-plote.blogspot.com - WYWIAD

11:00





   ADRES BLOGA
   IMIĘ I NAZWISKO
   Arleta Jurczak

   BLOGA MOŻESZ OBSERWOWAĆ














BLOGA PROWADZĘ OD...
stycznia 2014


ZAINTERESOWANIA A BLOG…
Jakkolwiek banalnie to zabrzmi, odkąd prowadzę bloga, pochłania on sporo mojego wolnego czasu. A że czasu wolnego mam niewiele, gdyż dwójka dzieci robi co w ich mocy, by wypełnić mi zajęciami każdą minutę w ciągu dnia, moje zainteresowania skupiają się właśnie na nim. Lubię pisać, nie wyobrażam sobie żebym mogła kiedyś z tego zrezygnować.

NA CO DZIEŃ...
Jestem mamą dwóch wspaniałych i całkiem różnych od siebie dziewczynek. Starsza to sześcioletnia dusza artystyczna, której buzia zamyka się dopiero gdy zasypia, a młodsza...A młodsza zrównała z podłogą moją rodzicielską samoocenę, gdy okazało się, że wszystkie patenty działające przy pierwszym dziecku, przy drugim nadają się jedynie do wypisania na papierze i użycia w toalecie… Bycie mamą stawia przede mną każdego dnia nowe wyzwania i nie zawsze jestem w stanie im podołać i właśnie tymi klęskami nierzadko dzielę się z czytelnikami na swoim blogu. 

MOJE ULUBIONE BLOGI TO…
BLOGOWE PRZYJAŹNIE...
Wiem, że istnieją, ale póki co żadnej nie zawarłam. Może dlatego, że osobiście nie znam żadnego blogera?


SPOTKANIA Z BLOGERAMI…
Nie mówię “nie”. Pożyjemy - zobaczymy. O ile na blogu jestem zabawną i towarzyską kobietą, o tyle prywatnie bliżej mi do milczącej i trzymającej się na uboczu, gburowatej obserwatorki. Nie ma to jak solidna autoreklama!

OD KOGO SIĘ UCZYŁAM/EM...
Od siebie. Ha! Poza “Matką Sanepid”, pozostałe blogi odkryłam dopiero wtedy, gdy sama wkroczyłam w blogosferę. Owszem, podpatrywałam u innych jakie wtyczki należy zainstalować, jaki program do komentowania itp. Co do pisania, od pierwszego tekstu uczyłam się na własnych błędach, w efekcie czego nienawidzę wracać do swoich starych wpisów, gdyż są takie niedopracowane, nieprzemyślane...Najchętniej usunęłabym je wszystkie.

CELE NA NAJBLIŻSZY ROK...
Posłać młodszą córkę do przedszkola, wrócić całkowicie do pracy, gdyż obecnie moje obowiązki służbowe jestem w stanie ogarnąć jedynie podczas drzemki Małej :), rozpocząć budowę domu, choć może nie moimi rękami, wyjechać na jakieś fajne wakacje, o ile budowa domu nie pochłonie każdego, nawet zagubionego gdzieś pod kanapą grosza i oczywiście nadal pisać. I może jeszcze schudnąć...I pójść z mężem na randkę, bo nie byliśmy na niej od lat.

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA...
Może w przyszłości, ale musi być zgodna z profilem mojego bloga. Piwa raczej u siebie nie zareklamuję…

BLOGOWANIE ZAMIAST PRACY, CZY TO MOŻLIWE?
Jak widać na przykładzie wielu blogerów - jak najbardziej! 

NAJBARDZIEJ PAMIĘTAM MÓJ POST O...
O dorosłym mężczyźnie uwięzionym w ciele dziecka, który za wszelką cenę chce popełnić samobójstwo. To pomysł na książkę, który kilka lat temu zakwitł w mojej  głowie, gdy obserwowałam córkę i jej poczynania w sferze rozwoju manualnego. Odważyłam się któregoś dnia podzielić nim z czytelnikami i zyskał dużą aprobatę, co skłoniło mnie do opisywania dalszych losów głównego bohatera i jego nieudolnych prób zabicia się.

PODCZAS PRZYGOTOWANIA NOWYCH TREŚCI NAJWIĘCEJ CZASU POŚWIĘCAM NA...
Na obmyślanie tematu i spisywanie skrótów myślowych w notatniku. Oczywiście nie jest to wcale takie hop siup, bo choć pomysłów mam sporo, to tylko nieliczne zaskakują (pstryk) i pozwalają mi na zrobienie z nich ciekawego i nadającego się do publikacji wpisu. I jeszcze wena...bez niej ani rusz. 

MOI CZYTELNICY SĄ…
Śmieszni, mądrzy, elokwentni, wspaniali, piękni i młodzi!

NAJBARDZIEJ ZABAWNE PODCZAS PROWADZENIA BLOGA BYŁO...
Było i nadal najciekawsze jest dyskutowanie z czytelnikami. Od niektórych komentarzy kapcie spadają, włosy się prostują, łzy ze śmiechu płyną ciurkiem, serce pęka z dumy...itd.

MOJA OCENA BLOGA
Blog co-ja-plote.blogspot.com to jak dla mnie nietypowy przykład połączenia tematów parentingowych z literacką pasją. Nie znajdziecie tam obecnych na większości blogów parentingowych zdjęć dzieci z każdego dnia, opisu ich ubranek oraz produktów. Ten blog to niezwykle ciekawa opowieść o byciu matką, posiadaniu rodziny i przedziwnych perypetiach życiowych. Nie dziwi zatem fakt że blogerka posiada tak wiernych fanów chętnie komentujących każdy wpis. Tym którzy nie znają zdecydowanie polecam :)

Zerknij także na:

6 komentarze

  1. Arleta Twoi czytelnicy są młodzi?
    No chyba Ty :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny wywiad :) Ogólnie pozytywna osóbka z autorki bloga. Podziwiam za pogodzenie bycia matką z pracą (w domu ) i pisaniem bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać, że autorka tego bloga ma prawdziwą pasję :)

    OdpowiedzUsuń